Gołąbki kojarzą mi się z domem. Był czas, że bardzo je lubiłam, ale był też czas, że kompletnie za nimi nie przepadałam. Ostatnio ponownie bardzo je polubiłam, a jako że w głównej mierze przebywam na studiach w Krakowie, w mieszkaniu z malutką kuchnią, bez piekarnika i kompletnie nieestetyczną, w dodatku ze współlokatorami- naprawdę ciężko jest czasem cokolwiek bardziej wymagającego ugotować.
Nigdy nie robiłam tego dania. Szczerze, nawet nie za bardzo wiedziałam jak moja mama je robi. Ostatnio naszła mnie wielka chęć na gołąbki, bo widziałam dobre ceny na młodą kapustę (to było w marcu, więc wtedy jest sezon na nią), dlatego wykonałam szybki telefon do mamy z zapytaniem jak robi gołąbki. Okazało się, że raczej gołąbków mamy nie odtworzę za nic w świecie, bo chciałam w miarę szybko się z tym “uwinąć”, a jej farsz jest naprawdę wymagający (i przepyszny!). Ja chciałam zrobić po prostu obiad po zajęciach na studiach. I tutaj narodził się pomysł na rozwiązanie: gołąbków takich jak mama nie mogę odtworzyć (co w zasadzie ma swoje zalety, bo zawsze będą gołąbkami od mamy i nigdzie indziej nie będą tak dobrze smakować <3), ale mogę trochę zmodyfikować przepis i wymyślić własne gołąbki, które można przygotować w miarę szybko i łatwo!
Jakimś cudem wyszedł przepis na gołąbki a’la spaghetti bolonese, choć wcale tego tak do końca nie planowałam. Smakiem przypominają nieco sztandarowe danie z Włoch, formą i smakiem nadal są gołąbkami, a mają trochę bardziej odżywczy skład i krótszy czas przygotowania. Niestety duszenie ich nadal będzie dosyć czasochłonne (czasem nawet do 3 godzin), dlatego najbardziej polecam ci przygotować gołąbki jako obiad na kolejny dzień.
Czego potrzebujesz? (przepis na około 16 gołąbków)
- Kapustę białą (kup całą mniejszą główkę, to czego nie zużyjesz do gołąbków, możesz użyć do np. Colesława)
- Mięso mielone z indyka 500 g
- Pieczarki ok 350-400 g
- Marchew 2 duże sztuki
- Cebula 1 sztuka
- Czosnek 3 sztuki
- Ryż biały/ kasza jęczmienna (lub pół na pół)- 170 g (waga suchego ryżu/kaszy)
- Olej rzepakowy 10 g (łyżka)
- Sól, pieprz, dowolna przyprawa do mięsa
Dodatkowo jako sos pomidorowy
- Dwie puszki pomidorów krojonych (800g)
- Koncentrat/ przecier pomidorowy 100 g
- Bazylia, pieprz, sól, zioła prowansalskie
- Przygotuj kapustę.
To jest chyba najgorsza część robienia gołąbków, ale jest bardzo ważna, bo jeśli nie sparzysz dobrze kapusty, to nie dasz rady zwinąć gołąbków, będą wymagały bardzo długiego gotowania i będą twarde.
- Na tyle na ile możesz, wytnij od dołu zgrubienie kapusty (resztę ewentualnie wytniesz przy pojedynczych liściach) i włóż ją do dużego garnka z wodą i opcjonalnie łyżeczką wegety, tak aby cała kapusta była przykryta wodą.
- Postaw garnek na palniku i przykryj go. Parz kapustę przez około 15-25 minut (młoda kapusta powinna szybko zmięknąć), obracając ją kilka razy w trakcie.
- Wyjmij kapustę i oddziel zewnętrzne liście, jeśli są miękkie. Jeśli głębsze liście nadal są twarde, włóż z powrotem resztę kapusty i dalej gotuj, aż będą miękkie.
- Z oddzielonych liści możesz wyciąć zgrubienia jeszcze bardziej.
- Ugotuj ryż/ kaszę według instrukcji na opakowaniu (zrób to najlepiej w czasie parzenia kapusty)
- Przygotuj farsz.
- Na rozgrzanym oleju podsmaż pokrojoną w kostkę cebulkę i czosnek.
- Następnie dodaj mięso mielone- dopraw je i mieszaj łopatką, tak, aby jak najbardziej się rozdrobniło.
- Gdy mięso będzie już usmażone, dodaj pokrojone w małe plasterki pieczarki i smaż, aż zmiękną i puszczą wodę.
- Obraną marchew zetrzyj na małych oczkach i wrzuć na patelnię do mięsa i pieczarek.
- Dodaj ugotowany ryż/ kaszę, wymieszaj wszystko i jeszcze raz dopraw wedle uznania solą i pieprzem.
- Zawijaj gołąbki.
- W górnej części liścia umieść około 3 łyżki farszu, zacznij zawijać od góry, następnie złóż boczki i ciasno zawijaj gołąbek, a następnie miejscem złożenia do dołu.
- Smaż gołąbki i przygotuj sos.
- Dno głębokiej patelni lekko natłuść i połóż na nim liście z kapusty (najlepiej te, które się poszarpały lub miały zły kształt podczas oddzielania). Na liściach ułóż wszystkie gołąbki i włącz palnik pod patelnią. Możesz też trochę podlać gołąbki wodą.
- Duś gołąbki na wolnym ogniu przez co najmniej 1,5 godziny na wolnym ogniu lub dłużej (czasem nawet do 3 godzin), jeśli będziesz widzieć, że kapusta jeszcze niedostatecznie zmiękła. To jest najbardziej czasochłonne niestety, ale gdy już zrobisz sos, na spokojnie możesz zostawić patelnię z gołąbkami i zajmować się czymś innym.
- Po pół godzinie duszenia śmiało możesz zrobić “sos”- pomidory z puszki, koncentrat/ przecier i przyprawy najlepiej wymieszaj sobie w osobnej misce i wszystko wlej na gołąbki na patelni- możesz też dolać jeszcze trochę wody.
- Zalane sosem gołąbki duś nadal do osiągnięcia pożądanej miękkości.
- Zajadaj gołąbki, u mnie najlepiej smakują z buraczkami ćwikłowymi!
Lubię te gołąbki, choć na pewno wolę te klasyki od mamy. Myślę, że jeszcze nie raz powtórzę przepis na gołąbki spaghetti, bo wnoszą urozmaicenie do kuchni i przede wszystkim nie są aż tak czasochłonne! Jeden z 16 gołąbków z sosem to zaledwie około 140-150 kcal, więc są naprawdę niskokaloryczne. Jeśli nie zużyjesz całej kapusty, bardzo polecam wykorzystać ją do łazanek w kolejnych dniach lub do surówki na obiad typu colesław.
Smacznego!